PMD - najskuteczniejszy naturalny sposób na komary i kleszcze

    Wśród komarów i kleszczy zapanowała konsternacja. Przybyły najeść się na grilla, a tam nie ma ludzi. Ale to nie jest zwykła nieobecność, pod tym kryje się coś więcej. Z głośników leci muzyka, na ruszcie smażą się kabaczki, piwa stoją otwarte. Czyżby ludzie zostali zmuszeni rzucić wszystko i uciec? A może nastąpiła wreszcie zagłada ludzkości, o której ostatnio tyle się mówi w świecie insektów? Ta wizja bardzo nie spodobała się komarom i kleszczom. (My, ludzie, tak bardzo ich nie lubimy, a przecież one jedyne zasmucą się, gdy wyginiemy.) Komary i kleszcze pokręciły się chwilę, powęszyły, aż ruszyły dalej obadać, co mogło się stać…
    One nigdy nie dowiedzą się, co wydarzyło się tamtego wieczora, ale ja Wam powiem, bo wiem. Grill odbywał się w moim ogródku, a ja spryskałam moich gości wyjątkowymi perfumami - pachnącymi, odświeżającymi, z dodatkiem sekretnego składnika PMD. I to właśnie ten składnik sprawił, że staliśmy się dla komarów i kleszczy niewidzialni. Czym jest PMD, jak działa i, przede wszystkim, jak go zrobić? Zaraz Wam wszystko zdradzę, moi drodzy stanie!



PMD - działanie, przepis

    PMD (p-mentano-3,8-diol) to wyjątkowo skuteczny repelent przeciwko komarom i kleszczom. Można powiedzieć, że to odpowiednik DEET, tyle że naturalny, znacznie mniej szkodliwy, co najmniej równie skuteczny. Tak jak DEET, PMD jest uznany oficjalnie jako środek zapobiegający malarii. Chociaż nazwa p-mentano-3,8-diol nie brzmi wcale naturalnie, można wykonać go z naturalnych, ogólnodostępnych składników w domowych warunkach. 

Składniki:
50 ml olejku eterycznego z eukaliptusa cytrynowego (lub innego bogatego w cytronellal)
70 ml wody
5g kwasku cytrynowego

Sposób wykonania
    Olejek eteryczny wlewamy do zlewki. Wodę mieszamy z kwaskiem cytrynowym. Kiedy kwasek się rozpuści, łączymy roztwór z olejkiem eterycznym. Następnie mieszamy wszystko przez 17 godzin w temperaturze 50 stopni. Najlepiej użyć w tym celu wirownika magnetycznego. Jeśli nie macie, tak jak ja, szczęścia żyć z posiadaczem trzech wirowników magnetycznych, możecie zrobić też PMD w Thermomixie. Wtedy radzę wyciągnąć z pokrywki miarkę, a otwór przykryć folią. Ogólnie nada się wszystko, co miesza i podgrzewa jednocześnie. Może nawet i ludzka siła, jeśli tylko zaprosi się w tym celu grupę przyjaciół do pomocy?;)

Eukaliptus + roztwór z kwaskiem cytrynowym przed wirowaniem

    Olejek eteryczny z eukaliptusa cytrynowego przechodzi tutaj ogromną metamorfozę - po pierwsze, zmienia zapach na dużo przyjemniejszy. Osobiście nie znoszę jego aromatu, podobnie jak trawy cytrynowej (no chyba że w tajskim curry). Jednak przemieniony w PMD traci swój charakterystyczny odorek na rzecz kwiatowych, geraniowych nut.
Po drugie, PMD jest znacznie bardziej trwały niż sam eukaliptus - jego zapach utrzymuje się na skórze wiele godzin. 
Jest też doskonałym fiksatorem - utrwala zapach innych olejków. Jest to pierwszy sekret wysokiej skuteczności PMD - olejki eteryczne są dobrą metodą ochrony przeciwko komarom i kleszczom, jednak same w sobie są zbyt ulotne, żeby można było na nich polegać dłużej niż 20 minut. 
    Drugim sekretem efektywności PMD jest jego chłodzące działanie. To właśnie dlatego stajemy się niewidzialni dla komarów i kleszczy - PMD blokuje ich receptory ciepła. Dla nas ten efekt jest dodatkowym atutem w preparatach z PMD - dają one przyjemne orzeźwienie w upały. 

Gotowe PMD po 17 godzinach mieszania i podgrzewania


Repelent domowej produkcji - skuteczne olejki i dobór medium

Kiedy mamy już PMD, pora na kolejne kroki - dobrać do niego olejki eteryczne i medium, w którym wszystko razem rozpuścimy.

Olejki eteryczne odstraszające komary i kleszcze:
amyris, cedry, cytronella, trawa cytrynowa, golteria, goździk, lawenda, may chang, mięta pieprzowa, paczula, tymianek, eukaliptus cytrynowy, cynamonowiec kamforowy, drzewo herbaciane

Medium:
  • woda (najtańszy i najmniej skomplikowany sposób, ale w tym przypadku olejki się nie rozpuszczą - przed użyciem trzeba będzie zawsze wstrząsnąć preparatem)
  • nafta kosmetyczna (sama w sobie odstrasza owady swoim zapachem, ale brudzi ubrania, śmierdzi i ja czuję dysonans używając ją w naturalnych kosmetykach)
  • olej migdałowy lub masło kokosowe(umożliwiają dobre wsmarowanie olejków w skórę, ale jest mniej wygodnym i szybkim sposobem niż medium w spreju)
  • spirytus retyfikowany czyli skażony (moja ulubiona metoda - nie zapycha atomizera, PMD i olejki świetnie się w nim rozpuszczają, jest stosunkowo tani. Kupuję go na allegro i przed zakupem warto przeczytać komentarze - poszczególne produkty różnią się zapachem i można trafić na taki o delikatnym spirytusowym aromacie albo o mocno denaturatowym. Swoją drogą, dowiedziałam się w ten sposób, że spirytus skażony ma swoich koneserów - w komentarzach użytkownicy dzielą się też doznaniami smakowymi😉)

    Ja do tej pory zawsze używałam nafty z najbardziej intensywnymi olejkami, nawet jeśli nie przepadałam za ich zapachem. W tym roku chcę używać mojego repelentu jako perfumy, więc wybieram spirytus, paczulę, lawendę, cedr atlaski, pomarańcz i amyris. PACHNIE BOSKO, a komary i tak mnie unikają. To według mnie jest sztuką w produkcji naturalnych kosmetyków - produkt musi być nie tylko skuteczny, ale i przyjemny w użyciu.

Zachęcam do domowej produkcji repelentów. A komu się nie chce, niech pisze do mnie, mam kilka buteleczek moich perfum na stanie.





Komentarze

Popularne posty

instagram @klaudia.herbalizm

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © HERBALIZM